Większość rolników wciąż nie ubezpiecza swoich upraw?

Ekstremalne zjawiska pogodowe coraz większym zagrożeniem

Profesjonalna uprawa roślin wymaga znacznego nakładu pracy oraz środków finansowych. Na jakość upraw, a co za tym idzie, na plony, wpływają odpowiednie nawożenie i pielęgnacja, ale przede wszystkim warunki pogodowe. Nadmierna susza lub opady deszczu, ale także inne zdarzenia, mogą spowodować duże zniszczenia plonów. Dlatego jedynym sensownym rozwiązaniem jest ubezpieczenie upraw rolnych.
Rok ubiegły przyniósł kolejne rekordowe temperatury, które przyczyniły się do nasilenia zjawisk takich jak susze, powodzie czy fale upałów, destabilizujących produkcję rolną w wielu regionach kraju. Jak w żadnej innej branży produkcyjnej, ekstremalne zjawiska pogodowe mogą dotknąć każde gospodarstwo i wystarczy jedno nieprzewidywalne zdarzenie, by cała produkcja stanęła pod znakiem zapytania, a rolnik stracił swoje plony i dochód. Dlatego ubezpieczenia płodów rolnych, mocno dotowane przez państwo, stają się kluczowym elementem zabezpieczenia. Zaskakuje jednak informacja, że tylko około 27% upraw rolnych jest ubezpieczanych, a wśród ubezpieczonych dominują większe, specjalistyczne gospodarstwa.

Wiosenne ubezpieczenia z dopłatami

Od 1 kwietnia wchodzą w życie wiosenne ubezpieczenia upraw rolnych z dopłatami państwa. Większość ZU już rozpoczęła akwizycję tych ubezpieczeń lub w najbliższym czasie rozpocznie. W ramach ubezpieczenia z dopłatami z budżetu państwa (do 65%) można objąć tradycyjne uprawy, takie jak zboża, kukurydza, rzepak, rzepik, ziemniaki, buraki cukrowe oraz rośliny strączkowe, od ryzyk takich jak grad, przymrozki wiosenne, deszcze nawalne, huragany oraz ogień. Nowością w 2025 roku są wprowadzone ubezpieczenia upraw: słonecznika, facelii błękitnej, gorczycy, lnu, konopi włóknistych, roślin zielarskich oraz bobowatych drobnonasiennych. Dla tych upraw przygotowane jest także ubezpieczenie od gradobicia.

Jak rozmawiać z rolnikami o ubezpieczeniach?

Wiosna to czas intensywnych prac polowych, ale także okres wzmożonego ryzyka dla rolników. Zmiany klimatyczne i nagłe zjawiska atmosferyczne – takie jak gradobicia, huragany, deszcze nawalne oraz przyspieszająca wegetacja – sprawiają, że zawarcie umowy ubezpieczenia upraw rolnych staje się priorytetem dla producentów rolnych, wręcz niezbędnym krokiem.

W Alwis&Secura nie mamy jeszcze zbyt wielu ubezpieczeń tego typu. Nie tak dawno rozpoczęliśmy dopiero ubezpieczanie upraw rolnych, a struktura gospodarstw na terenach południowych Polski, rozdrobnienie i górzystość nie sprzyjają prowadzeniu intensywnych gospodarstw rolnych na większą skalę. A to one się głównie ubezpieczają. Niemniej jednak warto pamiętać o specyficznych warunkach ubezpieczeń z dopłatą z budżetu państwa i uwzględniać je przy rozpoznawaniu potrzeb klientów – rolników (APK). Należy zwrócić uwagę na zmienne wysokości dopłat do poszczególnych rodzajów upraw, a także szczegółowo wskazywać miejsca ubezpieczenia, a nie tylko adresy gospodarstw. Zawsze w razie wątpliwości należy korzystać z pomocy infolinii dla dystrybutorów ubezpieczeń lub menedżerów tych wybranych zakładów ubezpieczeniowych.

Myślę, że każda nasza OFWCA, powinna przeglądnąć swój portfel klientów (ubezpieczeń) pod kątem możliwości tych ubezpieczeń. W przypadku stwierdzenia potencjalnych potrzeb, warto porozmawiać z rolnikiem i przypomnieć mu o dostępnych opcjach ubezpieczenia. Nawet jeśli nie zdecyduje się na zawarcie umowy, zyska przekonanie, że jego agent/OFWCA dba o jego bezpieczeństwo. To buduje zaufanie i przywiązanie do takiej osoby.

Ubezpieczenie upraw rolnych jest najbardziej skutecznym narzędziem zabezpieczenia płynności finansowej gospodarstwa w przypadku wystąpienia nadzwyczajnych strat. Rolnictwo jest narażone na różne ryzyka – zmiany pogodowe, choroby roślin, czy wahania cen. Utrzymanie płynności finansowej dzięki ubezpieczeniom umożliwia rolnikowi szybką reakcję na nieprzewidziane sytuacje i minimalizowanie strat.

dr Stanislaw Kuta, Doradca Zarządu Alwis&Secura